Siemanko.
Dopiero wróciłam od Eli.Na ognisku było nawet fajnie,skończyło się o 22.Wróciłyśmy do Eli,siedziałyśmy chwilę a po 23 przyjechała siostra Eli z Włoch razem ze swoim chłopakiem (Włochem).Nie wiedziałyśmy jak ma na imię więc Ela nazwała go Pablito ;pp Przez całą noc zastanawiałyśmy się jak ma na imię.Wstałyśmy , ubrałyśmy się i ja pojechałam Z jej siostrą i Pablitem do Tomaszowa.A kilka minut temu dostałam od Eli SMS'a "On ma na imię Dawid hahha"
Hah... Pablito. "Maria! Agua!". Nie ma to jak telenowele xD
OdpowiedzUsuń